1

Znalazłem Andrzeja przez internet bo moja ukochana ze Szwajcarii wymarzyła sobie podróż na Syberię żeby znaleźć i porozmawiać szamanami. Pomimo że ja jestem „upierdliwy” to uważam że razem z najdroższą mi osobą i pod kierownictwem Andrzeja wraz z grupą świetnych ludzi przeżyliśmy podróż naszego życia a nie jedno już widzieliśmy.
Góry Ałtaj to magiczna kraina gdzie wraz z całą grupą przeżywaliśmy nie tylko przebywaną drogę na koniach czy pontonie ale również jako przeżycie duchowe , zanurzenie się w energię miejsca napełnionego duchami przodków.
Jesteśmy pełni podziwu dla naszych przewodników Ałtajskich i ich koni na których przebyliśmy nieprawdopodobną drogę. Myślę że bardzo chcielibyśmy jeszcze kiedyś razem z Andrzejem jako szefem wyprawy przeżyć podobną podroż ze śpiewami Oksany przy ognisku i z tak doborowym towarzystwem co nie często się zdarza.
Pozdrawiamy Cię Andrzeju i całą ekipę Ałtajską z sierpnia 2018 roku
Jola i Tomek